Arion. Ścieżka wybrańca- Jakub Strzakłowiec



Arion. Ścieżka wybrańca- Jakub Strzakłowiec

Czy słyszeliście o Jakubie Strzakłowcu?
To młody pisarz, który studiuje na uniwersytecie warszawskim na wydziale Latynoamerykańskim. Jego idolami są min. Rowling, Tolkien oraz Martin.

Nesko w dniu swoich urodzin traci całą rodzinę. Znajdując pośród zgliszczy spalonej wioski martwą matkę i ojca, czuje, że jego świat się zawalił. W tej dramatycznej dla niego sytuacji z pomocą przychodzą mu wysokie elfy, przygarniając chłopca. Nesko, żyjąc wśród elfów poznaje ich zwyczaje i staje się jednym z nich. Powoli dochodzą pogłoski o zbliżającej się wojnie. Coraz więcej osób mówi o powrocie Veliretha – czarnoksiężnika z południa, który werbuje legiony strasznych kreatur, aby zniszczyć dobre rasy. Nesko w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa godzi się na przyjęcie karkołomnej misji…

„Arion – ścieżka wybrańca” to powieść o przyjaźni, miłości, poświęceniu i wielkiemu wyzwaniu na ziemiach spowitego wojną kontynentu Ev Xalqlar. Czy ścieżka przeznaczenia powiedzie wybrańca ku zwycięstwu, czy też dokona się groźba dawnej przepowiedni?

źródło opisu: lubimyczytac.pl


"Arion. Ścieżka wybrańca" zainteresowała mnie, ponieważ uwielbiam tematykę elfów oraz za atmosferę baśni, która towarzyszyła mi po ostatnie strony.

Smutny początek
Książka opowiada o historii Nesko, wybrańcu, który musi stawić czoło silnemu czarnoksiężnikowi Velirethowi.

W dniu jego urodzin spalono jego rodzinną wioskę. Elfy znalazły go i wychowały pośród swoich.
Teraz po dziesięciu latach uczenia się, młody bohater wyruszy w karkołomną misję, by posmakować oraz wystawić na próbę miłość i przyjaźń.
Czy uda mu się przetrwać?

Cieszyłam się kiedy ją dostałam. Byłam bardzo ciekawa tej pozycji! Jak również dedykacji od samego autora :)

Pozycja ta przekazuje głównie dobra moralne, jakimi jest miłość, przyjaźń, poświęcenie i zaufanie. Arion jako główny bohater podczas przeżywania wszystkich wydarzeń skupia się wyłącznie na tym by uratować innych. Nie myśli pochopnie czy też nierozsądnie. Spodobały mi się jego refleksje na temat powyższych uczuć. Jako dziecko był samotny, choć żył w samym sercu elfskiej społeczności. Po zasmakowaniu miłości poczuł się w końcu spełniony i szczęśliwy.
Myślę, że jego misja uratowania Ev Xalqar, która zajmuje 3/4 książki to też historia o drodze do szczęścia, i o odnajdywaniu siebie, poszukiwaniu wolności oraz rodziny czy przyjaciół. Jakub Strzakłowiec pokazał, że są bardzo ważne, jak nie najważniejsze.

Podczas tej śmiertelnej wyprawy towarzyszyli mu, Trelo- goblin, oraz jego przyjaciel Kael- elf. Choć dalsza część misji będzie w kolejnym tomie to osobiście zaskoczyła mnie "Ścieżka wybrańca", ponieważ autor wymyślił wiele strasznych jak i pięknych miejsc, barwnych postaci oraz niebezpiecznych, drapieżnych stworów.

Język jak na tak młodą osobę jest bardzo niesamowity i baśniowy. Podczas czytania wydawało mi się, że jest to zbiór wszelakich baśni i bajek z dzieciństwa. Czyli połączenie baśniowego i przygodowego języka.

"Arion. Ścieżka wybrańca" to niebanalna powieść o poznawaniu samego siebie, swojej przyszłości i drogi do szczęścia. Pośród bajkowych motywów oraz śmiertelnej misji można również zasmakować uczuć, które kłębią się w ciele młodego człowieka. Utwór ten również ukazuje więzi, uczucia i myśli między innymi rasami. Nauczyła mnie, iż z każdej sytuacji jest jakieś wyjście. Wszystkie sceny są szczegółowo opisywane z najmniejszymi detalami, jednak ta książka może poszczycić się wartką akcją. Zmusiła mnie do refleksji i przemyśleń. Dzięki niej wiem, że nie można się poddawać i uwierzyć w swoje siły. Choć lektura ta miała kilka minusów, jednak nie zwracałam na nie uwagi, ponieważ były małe i nie sprawiały problemów przy czytaniu, oraz nie wpłynęły na moją ocenę. Z góry polecam!


Autor: Jakub Strzakłowiec
Tytuł: Arion. Ścieżka wybrańca
Liczba stron: 369
Rok wydania: 2014
Ocena: 7,5/10
Cykl:
-Arion. Ścieżka wybrańca
-Arion 2. 

6 komentarze:

  1. Młody autor, a poradził sobie nieźle. Myślę, że kiedyś sięgnę z ciekawości po tę pozycję ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. O książce nie słyszałam, ale teraz chciałabym przeczytać. Tyle fajnych pozycji, a kieszonkowe takie małe:(

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się pomysł na całą tą baśniową historię. Jestem bardzo ciekawa, jak ja odebrałbym debiut autora, czy byłabym równie zadowolona jak Ty:)

    OdpowiedzUsuń

 

Obserwatorzy